Region: Przebiegła wzdłuż granic Polski - dla powodzian

100 dni, 4 tysiące kilometrów i bieg wokół Polski. To niesamowity wynik Karoliny Napiórkowskiej z Kwidzyna. Wielki bieg ze wsparciem WOT.

Ciepłe pogodne popołudnie, plac Jana Pawła II nieopodal kwidzyńskiego zamku. Tłum ludzi. Rodzina, znajomi, przyjaciele z klubu Kwidzyn Biega, władze samorządowe i wojsko. A przede wszystkim przedstawiciele szkoły w dolnośląskim Żelaźnie. Wszyscy czekali na prawdziwą bohaterkę. Tytana wytrzymałości i samodyscypliny.

Karolina Napiórkowska, biegaczka z Kwidzyna dotarła na przygotowaną dla niej metę. Powitanie było emocjonujące i bardzo wzruszające. Pani Karolina była poza domem trzy miesiące. Podjęła się karkołomnej próby pobiegnięcia Polski wzdłuż jej granic. Dokonała tego, pokonując dziennie czterdzieści kilometrów.

To tak, jakby co dzień przemierzyć dystans maratonu. Bohaterka biegła po równinach, wzgórzach i górach. Ten morderczy wysiłek służył szczytnemu celowi. Pani Karolina propagowała akcję zbierania funduszy na odbudowę szkoły w Żelaźnie, na Dolnym Śląsku, która ucierpiała podczas zeszłorocznej powodzi.

Jak opowiadała jedna ze znajomych pani Karoliny z klubu biegowego: Kiedy pytała jej, skąd ma siłę by co rano wstawać i biec dalej, odpowiedziała; Po prostu wstaję i biegnę. A kiedy masz czas się zregenerować? Po prostu się nie regeneruje.

Niesamowity wyczyn pomorskiej sportsmenki objęły wsparciem Wojska Obrony Terytorialnej.

Terytorialsi wspierali biegaczkę, uczestnicząc w jej wyczynie, choćby symbolicznie na niektórych odcinkach. Do wsparcia i asekuracji wystawiano pojazdy.

Pani Karolinie, gratulacje w imieniu dowódcy WOT generała dr Krzysztofa Stańczyka, złożył zastępca dowódcy 7 Pomorskiej Brygady Obrony Terytorialnej, podpułkownik Maciej Hulisz.

Wyczyn kwidzyńskiej biegaczki jest imponujący i niespotykany. Pani Karolinie nalezą się ogromne brawa.

[ZT]21182[/ZT]

[BANER]0[/BANER]