Zamknij

Pikieta narodowców w Pruszczu Gdańskim – skrajna prawica na ulicach

09:45, 09.07.2025 Aktualizacja: 14:45, 09.07.2025
Skomentuj Sfilmowany Sfilmowany

Media z zasady powinny być bezstronne. Uważam jednak, że istnieją – i niestety coraz głośniej obecne w naszym społeczeństwie – poglądy, które należy po prostu ignorować. Nie po to, by je cenzurować, lecz by nie nadawać im siły i nie rozpowszechniać narracji, która może prowadzić do przemocy czy dyskryminacji – na tle religijnym, narodowościowym lub ze względu na orientację seksualną.

Jako medium całkowicie niezależne od jakiejkolwiek partii politycznej, przyjęliśmy właśnie takie założenie. Dlaczego? Bo oprócz bycia dziennikarzem, jestem również obywatelem. W tej konkretnej sprawie mam jednak prawo do własnego zdania, a jako dziennikarz – obowiązek, by jasno mówić, co jest dobre, a co złe.

Wczoraj w centrum Pruszcza Gdańskiego odbyła się pikieta zorganizowana przez Ruch Narodowy i Młodzież Wszechpolską. Organizatorzy twierdzą, że chcieli zwrócić uwagę opinii publicznej na politykę migracyjną i kwestie bezpieczeństwa narodowego. Trudno jednak oprzeć się wrażeniu, że grupa ludzi maszerująca z hasłem „Polska dla Polaków” nie przyszła prowadzić merytorycznej dyskusji.

Owszem, samo hasło nie musi wprost oznaczać wrogości. Ale w kontekście rzekomej „debaty” o migrantach, staje się ono jednoznacznie stygmatyzujące wobec cudzoziemców mieszkających w naszym mieście. To hasło nie służy otwartości ani porozumieniu – to sygnał wykluczenia, który staje się platformą do głoszenia poglądów marginalizujących osoby z innych krajów i kultur.

O cel zgromadzenia oraz o kontrowersyjne hasła zapytaliśmy Dominika Mazura, jednego z organizatorów wydarzenia i szefa Ruchu Narodowego w powiecie gdańskim.

To była nasza reakcja na głosy mieszkańców Pruszcza Gdańskiego, które od dłuższego czasu do nas docierały a był to głos niezadowolenia związany z nielegalną, ale również legalną imigracją. Tak więc nasza pikieta była dowodem na to, że wiemy o tym problemie i podczas spotkania chcieliśmy podkreślić wszystkie negatywne strony związane z imigracją.

Dominik Mazur powiedział również, że pruszczanie pytają czy powstanie swego rodzaju patrol obywatelski, który miałby pilnować porządku w mieście. Przewodniczący Ruchu Narodowego nie potwierdził wprost takich planów, ale podkreślił, że w nie widzi nic złego w takiej inicjatywie, o ile ludzie biorący w niej udział działaliby w granicy prawa.

O sytuację związaną z bezpieczeństwem zapytaliśmy rzecznika prasowego KPP w Pruszczu Gdańskim, mł. asp. Karola Kościuka.

Z danych statystycznych nie wynika, że Pruszcz Gdańskim jest miastem szczególnie niebezpiecznym ze względu na obecność obcokrajowców. Jeśli ktoś widzi niepokojącą sytuację powinien fakt ten zgłosić odpowiednim służbom.

W demokracji, jak mówił bohater „Dnia świra”, każdy może zorganizować sobie marsz – nawet samotnie, nawet z najbardziej absurdalnymi hasłami na transparentach. Ale w tym miejscu kończy się podobieństwo do groteskowej sceny z filmu Marka Koterskiego.

Pozostaje pytanie: skąd wśród Polaków tak głęboko zakorzenione uprzedzenia? To strach czy niewiedza? Naród, który sam tak boleśnie doświadczył skutków nienawiści i wykluczenia, powinien najlepiej rozumieć, dokąd one prowadzą.

27 stycznia 2020 roku, podczas obchodów 75. rocznicy wyzwolenia obozu Auschwitz-Birkenau, były więzień, Marian Turski, powiedział:

„Nie bądźcie obojętni, jeżeli widzicie kłamstwa historyczne. Nie bądźcie obojętni, kiedy widzicie, że przeszłość jest naciągana na poczet aktualnej polityki. Nie bądźcie obojętni, kiedy jakakolwiek mniejszość jest dyskryminowana. Jeśli będziecie obojętni, jakieś Auschwitz spadnie wam z nieba.”

Dziś te słowa brzmią jeszcze mocniej niż pięć lat temu.

Są politycy, którzy głośno krzyczą o „kryzysie migracyjnym”, podczas gdy ich poplecznicy urządzają łapanki na wyimaginowanych uchodźców przy zachodniej granicy. Są też tacy, którzy nie wykluczają wobec migrantów użycia agresji. To nie tylko podżeganie do przemocy wobec obcokrajowców, ale również działanie osłabiające Polskę i całą Unię Europejską – co w kontekście wojny w Ukrainie stanowi realne zagrożenie.

Niestety, w polskim dyskursie publicznym wciąż obecni są ludzie, którzy od lat wdmuchają w rosyjską tubę propagandową. I gdy na polskich ulicach pojawiają się transparenty takie, jak wczoraj w Pruszczu Gdańskim, przypominające najciemniejsze rozdziały historii Europy, na Kremlu prawdopodobnie znowu otwierają szampana.

Dlatego musimy dziś szczególnie mocno przypominać sobie słowa Mariana Turskiego. Mamy jako społeczeństwo do odrobienia ważną lekcję z historii. Zróbmy to, zanim będzie za późno.

(NP)

Co sądzisz na ten temat?

podoba mi się 0
nie podoba mi się 0
śmieszne 0
szokujące 0
przykre 0
wkurzające 0
facebookFacebook
twitter
wykopWykop
komentarzeKomentarze

komentarz(3)

tomektomek

2 0

tragedia…. chwasty zaczynają wychodzić na ulice

12:33, 09.07.2025
Odpowiedzi:0
Odpowiedz

GnaćGnać

1 0

Gnać brunatną zarazę

14:39, 09.07.2025
Odpowiedzi:0
Odpowiedz

MieszkaniecMieszkaniec

1 0

Fakt, ze zdarza się, że obcokrajowiec coś na wywija ale nie częściej niż rodowity pruszczanin, to są jednostkowe przypadki. Proszę nie siać strachu i propagandy!

14:49, 09.07.2025
Odpowiedzi:0
Odpowiedz

OSTATNIE KOMENTARZE

0%