Zamknij

Czy "Lucyfer" ze "Złomowiska" obraził uczucia religijne? Sprawdź, co kryje się za kontrowersyjnym filmem!

17:25, 16.01.2024
Skomentuj stopklatka z filmu stopklatka z filmu

Mariusza, znanego jako „Lucyfer”, znamy doskonale z serialu Discovery „Złomowisko”. Jego firma, zajmująca się wywozem złomu, działała również na terenie powiatu gdańskiego, w szczególności w gminie Kolbudy.

Mariusz poza pracą zawodową zajmuję się także szeroko pojętym „performancem”. Jego nagrania oglądać można szczególnie w popularnej aplikacji Tik Tok. Dotyczą one nie tylko jego pracy zawodowej, ale komentuje on także w ten sposób inne sfery życia.

Ostatnio na jego „tiktokowym” profilu pojawiło nagranie dotykające bardzo delikatnej, intymnej sprawy z życia osobistego mężczyzny.

Na zamieszczonym nagraniu widać Mariusza leżącego na deskach, a w tle słychać fragment utworu „Już wystarczy” z repertuaru DKA z tekstem:

„Już wystarczy łez, wystarczy ludzkich klęsk niech wodospad, deszcz zmyje to co złe świat umiera dziś, u góry nie robią nic w dupie mam ten pic, czekam na lepszy świt”.

Jak się okazało, nagranie nie przypadło do gustu jednemu z użytkowników Tik Toka, który oskarżył Mariusza o obrazę uczuć religijnych, twierdząc, że ten leży na krzyżu, co miało według niego zbezcześcić symbol religijny.

W rozmowie z nami popularny „Lucyfer” wyjaśnił intencję jakimi kierował się nagrywając ten film.

Dołącz do nas na Facebooku!Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i fotorelacje. Jesteśmy tam, gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

- To nagranie jest moim wołaniem o pomoc. Moja żona choruje na białaczkę, cały czas walczymy o jej powrót do zdrowia. To nagranie to mój krzyk z bezsilności, wyrażony być może w sposób kontrowersyjny, ale z pewnością moją intencją nie było urażenie kogokolwiek.

Mariusz podkreślił, że sam jest osobą wierzącą a jego cierpienie i poczucie bezradności znalazło upust w filmie, który jest jedynie formą artystycznej ekspresji.

Sytuacja mężczyzny jest o tyle ciężka, że skierowane w jego stronę oskarżenie ma swoje konsekwencje w jego życiu zawodowym. Jego dzieci są obrażane i wyśmiewane przez rówieśników a ona sam stracił część zleceń. Co za tym idzie, w trudnej sytuacji znaleźli się także jego współpracownicy.

To, co w tej sprawie wywołuje największe wątpliwości to to, czy w ogóle do rzekomej obrazu uczuć religijnych doszło.

Przecież samo wyrażanie negatywnych opinii co do zasad wiary, dogmatów, przekonań, tradycji i innych elementów religijnych nie jest zakazane. Zakazane są tylko takie działania, które przekraczają pewną granicę.

Co najważniejsze, w nagraniach Mariusza nie zamieszono żadnych negatywnych opinii dotyczących wiary czy Boga.

Czy więc do obrazy uczuć religijnych w ogóle doszło? Czy może raczej sytuacja, w której mężczyzna się znalazł, jest wynikiem czyjejś nadgorliwości i braku dystansu?

Film Mariusza możecie zobaczyć TUTAJ

[ZT]9104[/ZT]

(NP)

Co sądzisz na ten temat?

podoba mi się 0
nie podoba mi się 0
śmieszne 0
szokujące 0
przykre 0
wkurzające 0
facebookFacebook
twitter
wykopWykop
komentarzeKomentarze

komentarz(1)

Grzechu9Grzechu9

1 0

Poznałem Mariusza osobiście i to prawda jest kontrowersyjna postacią, ale zapewniam, że w momencie gdy poznacie go bliżej zamiast Lucyferem staje sie aniołem🙂🙂🙂

20:40, 02.01.2025
Odpowiedzi:0
Odpowiedz

OSTATNIE KOMENTARZE

0%