Samorządowcy i parlamentarzyści omawiali przyszłość Żuław

W Warszawie odbyło się kolejne posiedzenie Żuławskiego Zespołu Parlamentarnego – forum, które z roku na rok zyskuje coraz większe znaczenie dla przyszłości regionu. W spotkaniu uczestniczyli parlamentarzyści, przedstawiciele administracji rządowej oraz samorządowcy z Żuław, w tym wójt gminy Cedry Wielkie, Dawid Pietrucha oraz wójt gminy Suchy Dąb, Monika Ficek. Zespołowi przewodniczy posłanka na Sejm RP Magdalena Kołodziejczak.

Głównym tematem obrad były kwestie związane z ostatnimi podtopieniami oraz planowaniem inwestycji kluczowych dla bezpieczeństwa przeciwpowodziowego. Szczegółowo omówiono działania podjęte po ulewnych deszczach z przełomu lipca i sierpnia, które spowodowały znaczne straty w uprawach rolnych.

Przedstawiono również ocenę funkcjonowania istniejącego systemu odwodnieniowego oraz działania naprawcze prowadzone w regionie.

W trakcie spotkania zwrócono uwagę na konieczność lepszej koordynacji działań Ministerstwa Infrastruktury, Ministerstwa Rolnictwa i Rozwoju Wsi oraz podległych im jednostek. Podkreślano, że interwencje powinny być szybsze, skuteczniejsze i uwzględniać specyfikę Żuław. Szczególnie podkreślono potrzebę wsparcia rolników, którzy ponieśli straty w uprawach, oraz konieczność wzmocnienia systemów melioracyjnych.

Wójt Dawid Pietrucha podkreślił znaczenie infrastruktury melioracyjnej Żuław jako obiektu strategicznie istotnego, również w wymiarze militarnym. Jak zaznaczył, pozwoliłoby to na ubieganie się o środki z budżetu MON i jednocześnie ograniczyłoby konieczność czasochłonnych uzgodnień środowiskowych.

Mam mieszane uczucia, widzę że czas procedowania programów i plany finansowania wód polskich na przyszły rok nie pozwalają mi być dobrej myśli, choć doceniam działania posłów zaangażowanych w prace. Uważam, że naszym zadaniem jest wspierać parlamentarzystów w tym, aby cała izba lepiej zrozumiała specyfikę Żuław – regionu wyjątkowego, ale też bardzo wrażliwego. Potrzebujemy pilnych działań, które realnie zabezpieczą mieszkańców i rolników przed zagrożeniem powodziowym. Żuławy to jeden z najsilniejszych terenów rolniczych w kraju, prawdziwy spichlerz Polski. Dlatego tak niepokoi mnie długi proces procedowania nowych programów dla naszego regionu oraz sygnały, że w przyszłorocznym budżecie może zabraknąć odpowiednio wyższych środków na inwestycje. Nasza infrastruktura hydrotechniczna i przeciwpowodziowa wymaga wsparcia już dziś, nie za kilka lat. Liczę, że te potrzeby zostaną właściwie dostrzeżone i uwzględnione - komentuje wójt Suchego Dębu Monika Ficek.

Podczas posiedzenia omówiono także realizację III etapu Programu Żuławskiego 2030 oraz przedstawiono założenia nowego, wieloletniego programu „Ochrona przeciwpowodziowa Żuław Wiślanych 2026–2036”, który ma umożliwić systemowe działania w perspektywie kolejnej dekady.

Rządzący muszą w końcu zająć się zmianą prawa, aby Żuławy – w tym gminy powiatu gdańskiego – zyskały narzędzia, przede wszystkim finansowe, do realizacji inwestycji chroniących ludzi przed powodzią. Interesują się nami dopiero po tragedii. Nasz samorząd popiera takie inicjatywy, dlatego chętnie uczestniczyłem w posiedzeniu Żuławskiego Zespołu Parlamentarnego – powiedział Dawid Pietrucha, przypominając o dramatycznej sytuacji z przełomu lipca i sierpnia, gdy intensywne opady spowodowały zalanie wielu pól uprawnych, a straty rolników liczone były w milionach złotych.

[ZT]22814[/ZT]

[BANER]0[/BANER]