Dlaczego zdecydował się Pan na start w tegorocznych wyborach do sejmiku województwa pomorskiego?
W ubiegłym roku kandydowałem w wyborach parlamentarnych gdyż chciałem dołożyć swoją „cegiełkę” do pozytywnej zmiany. Nie wyobrażałem sobie sytuacji w której przez kolejne lata rządzić będzie poprzednia ekipa, która dewastowała wiele obszarów naszego państwa - w tym samorząd. Uzyskałem wynik, który przekroczył moje oczekiwania - zaufało mi blisko 3500 wyborców, za co serdecznie dziękuję. Mam nadzieję, że to zaufanie będę mógł wykorzystać w nadchodzącej kampanii samorządowej i uzyskać mandat radnego sejmiku wojewódzkiego.
Jak ocenia Pan kończącą się kadencję samorządu województwa pomorskiego?
Była to bez wątpienia bardzo trudna kadencja dla każdego samorządu. Pandemia, wojna, zmiana rządu to sytuacje, w których bardzo ciężko sprawuje się władzę i zarządza każdym podmiotem. Jednak pokazuje to, jak bardzo zmieniła się nasza rzeczywistość w ostatnich latach - województwo pomorskie pomimo tego, że dynamicznie się rozwijało, ma przed sobą epokową szansę stania się najbogatszym regionem w Polsce. Jednak to samo się nie zrobi - potrzeba nowej energii którą przyniosą nowi ludzie, eksperci, społecznicy i będą w stanie sprostać wyzwaniom - idzie NOWE!
Ma Pan duże doświadczenie w dziedzinie finansów. Posiada pan tytuł doktora nauk społecznych w zakresie ekonomii i finansów. Jak tę wiedzę chce Pan wykorzystać w pracy politycznej?
Zajmuję się bankowością i finansami publicznymi - to zresztą mój ulubiony wykładany przedmiot. Prowadziłem także w ostatnich kilkunastu miesiącach cykl spotkać pt. „Finanse samorządowe w czasach kryzysu” w kilku pomorskich gminach - omawialiśmy szanse i wyzwania stojące przed włodarzami w związku ze zmianami przepisów, ale także kryzysami wojennym i pandemicznym. Uważam, że finanse samorządowe należy zreformować tak, by miały udział w VAT, PIT i CIT. Powinny systemowo generować nadwyżki, które byłyby przeznaczane na lokalne i regionalne inwestycje. Będę o to zabiegał w najbliższej kadencji.
Ogromny wpływ na rozwój nie tylko naszego regionu, ale całej Polski, mają fundusze europejskie. Na co Pana zdaniem powinny zostać skierowane, by województwo pomorskie rozwijało się jeszcze szybciej?
Kolej, inwestycje MŚP, drogi. To najważniejsza triada - szybka kolej z Kościerzyny do Gdańska, rozwój PKM, odnowienie linii z Kartuz do Sierakowic i dalej do Lęborka, a także być może inne połączenia zintegrują jeszcze bardziej region z Trójmiastem i pozwolą zasilić go w brakujących specjalistów. Będzie to także szansa na zwiększenie zarobków mieszkańców z oddalonych od Trójmiasta rejonów województwa. Drogi zwiększą mobilność i bezpieczeństwo mieszkańców. I najważniejsze - środki na inwestycje dla małych i średnich firm, które w następnych latach powinny mieć czas na rozwój. Ogromne inwestycje off-shore (farmy wiatrowe), elektrownia jądrowa, port instalacyjny, środki z KPO - to wielomiliardowe inwestycje i impuls do powstania setek nowych firm na Pomorzu. Musimy tę szansę wykorzystać, ale do tego potrzebna jest Nowa Energia w sejmiku.
Z pewnością mocno liczy Pan na głosy mieszkańców Pruszcza Gdańskiego i powiatu gdańskiego. Jak pan zachęci pruszczan do zagłosowania właśnie na Pana?
Powiat Gdański, Pruszcz Gdański to zaplecze logistyczne Gdańska. Tu są magazyny, fabryki, mnóstwo przedsiębiorców, a co najważniejsze mnóstwo pracowników, którzy budują dobrobyt trójmiasta. To ogromny kapitał, bez którego Gdańsk nie rozwijałby się tak jak w ostatnich latach. Sam, gdy prowadziłem sklep internetowy, przez jakiś czas miałem magazyn wynajmowany w Pruszczu. Tu jest taniej, a jednocześnie sprawnie i efektywnie. Czas docenić przedsiębiorczych mieszkańców powiatu gdańskiego - chciałbym by państwo i samorząd mniej przeszkadzało w ich rozwoju, a bardziej pomagało poprzez dotacje na innowacje czy też zwiększenie integracji z Trójmiastem.
Jakie obszary w naszym regionie według Pana wymagają największej poprawy?
Kilka dróg wojewódzkich wymaga remontu. Przydałoby się rozwinięcie infrastruktury rowerowej, rekreacyjnej. Należy zwiększyć (ulepszyć) komunikację w samym powiecie gdańskim. Podmiejskie miejscowości, takie jak Kowale czy Otomin, powinny być lepiej skomunikowane z Gdańskiem - na szczęście tworzą się koncepcje nowych połączeń kolejowych. Przedsiębiorcy i przedstawiciele wolnych zawodów zamieszkujących Pruszcz Gdański i okolice powinni mieć więcej instrumentów wsparcia, wymiany kontaktów. Myślę że ciekawym pomysłem byłoby stworzenie Gdańskiego Centrum Innowacji w Pruszczu Gdańskim.
W czym może pomóc dobra polityka prowadzona w sejmiku?
W szybkim i bezpiecznym dojeździe do pracy i z pracy, w możliwości spędzenia miłego czasu w zielonych parkach i lasach, skorzystanie z punktu konsultacyjnego przy założeniu firmy i możliwość pozyskania dotacji. To możliwość zrzeszania się w organizacjach pozarządowych i sprawne załatwienie spraw. To możliwość uczenia się w szkołach, które oferują adekwatne kierunki dla rynku pracy. To wreszcie stworzenie infrastruktury, która pozwoli na to, by Pomorskie stało się liderem rozwoju w naszym kraju.
Proszę więc podsumować, dlaczego warto właśnie na Pana oddać głos w nadchodzących wyborach.
Jestem wykładowcą, ekonomistą, naukowcem, ale także ojcem trójki synów i mężem. Osiedliłem się w powiecie kartuskim z wyboru - jak wielu mieszkańców naszego regionu, również powiatu gdańskiego. Znam lokalne potrzeby, mam zapał, siłę, wiedzę i energię by sprawić, że za 5 lat Pomorskie będzie dla wszystkich - bo dla mnie jest od zawsze - najlepszym miejscem do życia. Wyzwólmy razem Nową Energię Pomorza!
Sfinansował KWW Trzecia Droga Polska 2050 Szymona Hołowni - Polskie Stronnictwo Ludowe.