Pierwszym krokiem do spotkania był mail, który Hartmut Wiedemann wysłał na adres Domu Wiedemanna przy ulicy Krótkiej 6.
Nietrudno sobie chyba wyobrazić, jakie było nasze zdumienie, kiedy do skrzynki mailowej Domu Wiedemanna trafiła wiadomość od samego… Wiedemanna, jak się później okazało – praprawnuka Hermanna, patrona pruszczańskiego Domu przy Krótkiej 6 - mówi Bartosz Gondek.
W kwietniu rodzina Wiedemannów - na co dzień mieszkająca w Berlinie - zawitała do Pruszcza Gdańskiego. Prarawnuk Hermanna Wiedemanna pielęgnuje pamięć o swoim przodku bazując na zasobach archiwalnych.
Po wizycie na Krótkiej 6 rodzina udała się na teren starego cmentarza ewangelickiego, gdzie niegdyś pochowano Hermanna Wiedemanna.
Efektem spotkania była wymiana wiedzy na temat dziejów rodziny najsłynniejszego lekarza w Pruszczu. Aktualnie historycy z Domu Wiedemanna opracowują materiał ukazujący nowe fakty dotyczące dziejów rodu.
Wnętrze Domu Wiedemanna było dla naszych gości miłą niespodzianką, znali bowiem wizerunek tego miejsca z dawnych fotografii sprzed działań konserwatorskich - zakończył Bartosz Gondek.
[ZT]18819[/ZT]
[BANER]0[/BANER]
Brak komentarza, Twój może być pierwszy.
Dodaj komentarz