To drugie na przestrzeni kilku miesięcy spotkanie z mieszkańcami gminy Pruszcz Gdański w sprawie planowanego przebiegu linii CPK.
Wcześniejsze spotkanie odbyło się w marcu. Wówczas władze gminy przekazały zebranym, że przedstawiciele CPK planują spotkać się z mieszkańcami gminy Pruszcz Gdański w maju lub w czerwcu. Niestety do tego spotkania nie doszło.
Tym razem miało być inaczej. Wstępnie przedstawiciel inwestora zapowiedział swoją obecność, jednak w ostatniej chwili wycofał się z udziału w spotkaniu tłumacząc się tym, że czekają na decyzje kierunkowe dotyczące inwestycji.
Spotkanie z wójt Weroniką Chmielowiec, na które przybyli głównie mieszkańcy Rokitnicy i Radunicy miało na celu przede wszystkim zebranie od uczestników spotkania uwag, które mają do obecnego projektu CPK. Otrzymali oni stosowne formularze, które po spotkaniu zostały zebrane i w poniedziałek przekazane zostaną inwestorowi.
Włodarz gminy podkreśliła, że spotkanie to jest ma na celu zwrócenie uwagi odpowiedzialnym za projekt, że mieszkańcy nie zgadzają się na jego realizację w obecnym kształcie. Jak powiedziała, do tej pory ze strony inwestora płynęła informacja, że mieszkańcy naszej gminy nie zgłaszali do nich żadnych uwag, co jest nieprawdą.
Wójt Chmielowiec przekazała, że w tej chwili obowiązuje jeden wariant inwestycji, z którym nie zgadza się zarówno ona, jak i mieszkańcy gminy. Zaznaczyła jedna, że jest to projekt roboczy i w tej chwili nie wiadomo czy zostanie zrealizowany obecnym zamyśle.
- CPK to nie tylko tory, to również infrastruktura towarzysząca, głównie drogowa – mówiła podczas dzisiejszego spotkania konsultacyjnego jego Weronika Chmielowiec.
Jeden z uczestników spotkania przypomniał, że jedną z obietnic wyborczych obecnej wójt, składanych podczas kampanii przed wyborami samorządowymi było to, że zrobi wszystko, aby linia CPK nie przebiegała przez teren Rokitnicy. W tym samym tonie głos zabrał radny Michał Nowak, który zapytał, czy wójt będzie zabiegała razem z mieszkańcami Rokitnicy oto, żeby ta inwestycja nie przebiegała przez tę miejscowość.
- Uważam, że ta inwestycja w tym kształcie nie powinna powstać – odpowiedziała wójt Chmielowiec.
Wygląda więc na to, że, aby dowiedzieć się konkretów czekać trzeba na bezpośrednie spotkanie z inwestorem. Włodarz gminy zapewniła, że zrobi wszystko, aby do takiej konfrontacji doszło. W tej chwili niestety nadal nie wiadomo czy projekt CPK w ogóle powstanie a jeśli tak, to w jakim kształcie. Być może wiedzieć będziemy więcej po odpowiedzi inwestora na zastrzeżenia wobec projektu, złożone dzisiaj przez mieszkańców gminy Pruszcz Gdański.
Więcej informacji o planowanej budowie linii CPK przeczytacie na stronie inwestora.
[ZT]12856[/ZT]
[BANER]0[/BANER]
1 0
Czyli wiem, że nic nie wiem 19:07, 03.07.2024
2 0
A słyszeliście jak wójt się obruszyła jak jej wypomniano obietnicę? Jak zagłosowaliście w kwietniu, tak będziecie teraz mieć 19:08, 03.07.2024
0 1
Wójt "wiem, że nic nie wiem, nic nie możemy, będzie tak, albo inaczej, ale ogólnie to nie wiem" Chmielowiec 20:02, 03.07.2024
0 0
W sumie to po co to spotkanie się odbyło? Zero konkretów 20:57, 03.07.2024