Według relacji obecnych na mszy parafian ksiądz miał wskazać, że katolik nie może głosować na ludzi, którzy m.in. popierają aborcję czy związki homoseksualne. Choć nie padło konkretne nazwisko, wypowiedź duchownego była na tyle sugestywna, że nie pozostawiła złudzeń, co do tego, kogo uważa za „niewłaściwego” kandydata. Szczególnie, że - jak powiedziała nam jedna z uczestniczek mszy w Różynach - ksiądz tamtejszej parafii ma określone poglądy, których nie kryje i tematy polityczne nie są rzadkością podczas mszy.
Agitacja polityczna w świątyniach jest nieetyczna - komentuje obecna na mszy świętej mieszkanka Kleszczewka - Kościół powinien być miejscem modlitwy i duchowego skupienia, a nie przestrzenią agitacji wyborczej. Jeśli chcę posłuchać o polityce, to włączę sobie program w telewizji.
Inny uczestnik mszy świętej zaznaczył, że południowa msza jest mszą przeznaczoną dla dzieci i młodzieży, więc również z tego względu poruszanie tematów politycznych jest nie na miejscu.
O tę sytuację zapytaliśmy proboszcza parafii w Różynach, który przyznał, że wspomniane słowa padły, ale były one fragmentem artykułu portalu wAkcji24.pl z 17 marca br. Ksiądz podkreślił również, że w jego opinii miał prawo je przytoczyć, ponieważ poza tym, że wykonuje posługę kapłańską jest również obywatelem.
Uważamy, że w momencie założenia sutanny i stanięcia przed ołtarzem ksiądz jest przede wszystkim księdzem a kościelne mury nie są miejscem na polityczne dygresje. Czy możemy tutaj mówić o agitacji wyborczej? Z pewnością jest to jasne sugerowanie, których kandydatów popierać a których nie - i nie trzeba do tego nazwisk.
Zgodnie z artykułem 25 Konstytucji RP, Kościół i inne związki wyznaniowe są oddzielone od państwa, a ich stosunki mają opierać się na zasadach wzajemnej niezależności oraz poszanowania autonomii.
Dla części mieszkańców Różyn incydent ten stanowi jednak wyraźne naruszenie granic, które powinny dzielić sacrum od polityki. W obliczu nadchodzących wyborów nasuwa się więc pytanie o to, gdzie kończy się głos sumienia, a zaczyna polityczna agitacja.
[ZT]18908[/ZT]
[BANER]0[/BANER]
1 0
Pan ksiądz chyba zapomniał, że ambona nie jest miejscem od wyglaszania politycznych sympatii
0 0
Dopóki coś takiego będzie się działo to w tym kraju nic nigdy się nie zmieni.